Władysław Kościelniak - artysta-grafik, malarz, ilustrator, publicysta, popularyzator wiedzy o Kaliszu i ziemi kaliskiej. Urodził się w Kaliszu 21 września 1916 r. Duży wpływ na jego drogę twórczą mieli dwaj bracia Mieczysław i Tadeusz, także artyści. Początkowo zajmował się malarstwem, potem skupił się na grafice. Podróżował po Afryce, Azji, zwiedził wiele krajów Europy. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków, Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Towarzystwa Miłośników Książki. Jest autorem (Leksykon kaliski) i współautorem kilku publikacji o Kaliszu i ludziach z nim związanych (Kronika miasta Kalisza) oraz autorem grafik do kilku książek (m.in. Baśnie i legendy kaliskie Eligiusza Kor-Walczaka). Wykonał makiety Kalisza (z XVII-XVIII w.), zamku kaliskiego, kościołów na Zawodziu oraz plan sytuacyjny miasta. W 2006 r. otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Kalisza.
Zmarł w Kaliszu 13 listopada 2015 r.
Do pracy nad swoimi licznymi felietonami w prasie kaliskiej: "Ziemi Kaliskiej", "Kalisii Nowej", "Opiekunie", wykorzystywał zrobione przez siebie fotografie. W 2001 r. i 2003 r. przekazał do Archiwum Państwowego zbiór ponad dwóch i pół tysiąca fotografii, w większości wykonanych przez siebie. Oprócz fotografii spuścizna zawiera także pocztówki, reprodukcje fotografii historycznych, a także materiały dotyczące opracowania makiety Kalisza oraz reprodukcje pieczęci kaliskich. Na fotografiach uwiecznione zostały zarówno znane obiekty architektoniczne np. kolegiata kaliska, ratusz w Zdunach, pałac w Antoninie jak również mniej znane budynki i miejsca, które może niepozorne, ale zwróciły uwagę artysty. Ze wszystkich materiałów przekazanych przez artystę został utworzony zespół archiwalny pod nazwą Spuścizna Władysława Kościelniaka z Kalisza.
Na wystawie online prezentujemy bardzo niewielki fragment bogactwa tematów, które interesowały Władysława Kościelniaka. Cały zespół będzie dostępny w czytelni Archiwum w przyszłym roku, po zakończeniu procesu opracowania.
Cytaty pochodzą z publikacji: Kościelniak. Album jubileuszowy wydany w 85-lecie urodzin Artysty, pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Kalisza Zbigniewa Włodarka, Kalisz 2001 Z. Kościelak, Panorama z bursztynu. Słoworyty z biografią Władysława Kościelniaka, Kalisz 2006
Wędrówki ze szkicownikiem
(...) tu się urodziłem, to jest po prostu moje miasto (...) Chodzę po moim mieście - "Wędruję ze szkicownikiem" - patrzę, rysuję (...) Chodzę i ciągle widzę coś interesującego. Nawet teraz, zimą, idę do parku, biorę ze sobą aparat. Nie ma już czasu rysować, dzięki fotograficznemu aparatowi zrobiłem mnóstwo dokumentacji z całego województwa.
Kościoły
(...) lubię rysować kościoły (...) Narysowałem wszystkie drewniane kościoły wiejskie w regionie kaliskim. Tak to sobie zamierzyłem, bo nie ma chyba budowli, które by tak mocno wrosły w nasz rodzinny krajobraz (...) Tu odezwała się moja pasja dokumentalisty. Gdy pomyślałem, że nieubłagany czas może upomnieć się o nie, wziąłem się szybko do przelania na karton ich doczesnego wyglądu. A z drugiej strony pasja dokumentalisty zmieszała się z podziwem artysty dla ich piękna, ciemnego piękna surowości.
(...) jeśli zajmuję się kościołami, jeśli maluję je, rysuję, to opowiadam jakąś cząstkę historii ludzi tu mieszkających, historię narodu..
Przemijanie
(...) Wbrew pozorom nie pokazuję w swoich pracach przemijania. Tak tylko może się wydawać, gdy spogląda się na niektóre wiejskie pejzaże, na ów młyn nad Lutynią, uliczkę w Błaszkach, stare dwory szlacheckie. Nigdy mnie przemijanie jako proces destrukcji nie interesowało. Chwila - tak, nastrój - tak, klimat, aura - tak. Przemijanie - nie.
Przyroda
Drzewa (...) po prostu za mną chodzą, one mnie prześladują!
Makieta
Zajmuję się rekonstrukcjami zabytków już w Kaliszu nieistniejących, ponieważ dobrze znam plany miasta. Architekci, robiąc makiety budowanych przez siebie obiektów, stawiają pudełka w kształcie przybliżonym do rzeczywistego ich wyglądu, a ja robię wręcz przeciwnie. Każdy budynek, każdy kościół jest w takim stylu, w jakim był w owym czasie i jest łatwy do rozpoznania. Zrobiłem w ten sposób makietę zamku kaliskiego, który nie istnieje i zespołu kolegium jezuickiego. Czy to jest prawdziwe? Na dziewięćdziesiąt procent - tak. Bo to jest oparte na bardzo dokładnych opisach, ilustracjach, a makieta Kalisza jest wywiedziona z najstarszego planu miasta.
Pieczęcie
Signa Tempori czyli sigilla herbowe książąt kaliskich i królewskiego miasta Kalisza dzięki przychylności dziejów a teraz staraniem Władysława Kościelniaka tudzież Towarzystwa Bibliofilów Kaliskich przy łaskawym poparciu Prezydenta prześwietnego miasta Kalisza ad futuram memoriam wydane
Herby
(...) Jeżeli choć w części uzupełniłem tym skromnym opracowaniem jakąś lukę w historii naszego województwa, będę usatysfakcjonowany (...)
Na łamach Ziemi Kaliskiej w 1988 i 1989 r. ukazał się cykl: Herbarz miast i wsi województwa kaliskiego.