Grudniowe spotkanie ze Stowarzyszeniem im. Haliny Sutarzewicz w Kaliszu

13 grudnia br. w Gimnazjum nr 4 im. Marii Dąbrowskiej w Kaliszu odbyło się spotkanie Stowarzyszenia im. Haliny Sutarzewicz. Po wysłuchaniu kolęd w wykonaniu uczniów szkoły zaproszona na tę uroczystość dyrektor Archiwum Państwowego w Kaliszu dr Grażyna Schlender wygłosiła krótki referat poświęcony wydarzeniom sprzed trzydziestu lat. Opowiedziała o wprowadzeniu stanu wojennego w województwie kaliskim i historii internowań działaczy "Solidarności" w Regionie Wielkopolska Południowa. Wielu z nich w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. wywabiano z domu pod różnymi pretekstami, a następnie internowano. Z kolei Leonard Duszeńko, leśnik z Krzyżówek nie pozwolił się internować w nocy i groził milicjantom i ormowcom pistoletem, którego nigdy nie odnaleziono, i pozwolił się internować dopiero po godzinie 6.00 rano. Nieco później siedziba Zarządu Regionu (obecnie Villa Calisia) została otoczona przez SB i ZOMO. Aresztowano wówczas Wojciecha Kościelniaka, wcześniej esbecy zdemolowali drukarnię "S".

Niezależnie od sposobu zatrzymania w województwie kaliskim internowano wówczas 51 osób. Większość z nich została przewieziona do aresztu śledczego, zamienionego w ośrodek odosobnienia w Ostrowie Wielkopolskim przy ulicy Obrońców Pokoju. Prelegentka zwróciła uwagę, że już 13 grudnia 1981 r. pozostali na wolności działacze "S" spotkali się, by omówić zaistniałą sytuacje i przedsięwziąć stosowne działania. Efektem tego było utworzenie w styczniu 1982 r. Podziemnego Komitetu Regionu Wielkopolska Południowa NSZZ "Solidarność". Następnie Grażyna Schlender opowiedziała o atmosferze tamtego okresu - podziemnej prasie "S", aresztowaniach i rewizjach, marszach i demonstracjach organizowanych przez działaczy Solidarności, kolejnych aresztowaniach i internowaniach, układaniu krzyży kwietnych, Mszach Św. za Ojczyznę oraz wszechobecnych napisach takich jak - "PZPR - Banda UPA", "Precz z Partią", "Orła WRON-a nie pokona", czy z okazji wyborów w 1984 i 1985 r. - "Tylko durny idzie do urny" albo "Trzeba wariata - żeby głosować na własnego kata". Prelegentka przypomniała postać o. Stefana Dzierżka, kapelana kaliskiej Solidarności, który już w 1980 r. wspierał "S", a w stanie wojennym przechowywał jej dokumenty. Grażyna Schlender nakreśliła także sylwetki postaci najbardziej represjonowanych w stanie wojennym, np. Bogusława Śliwy, który podobnie jak Andrzej Wojkowski czy Bogdan Lisowski został zmuszony do emigracji politycznej; Henryka Piwowarczyka skatowanego przez zomowców w ośrodku odosobnienia w Kwidzynie czy wyrzuconego z pracy, z WSK, Mieczysława Chlastę oraz Antoniego Pietkiewicza, za którym Prokuratura Wojewódzka w Kaliszu w 1984 r. wysłała list gończy.