Papież Jan Paweł II przybył do Kalisza 4 czerwca 1997 r. Był to piąty dzień VI pielgrzymki do Polski. Przyleciał helikopterem z Gniezna. Wylądował o godzinie 9.02 na lądowisku przy Wyższym Seminarium Duchownym przy ul. Złotej. Była to jego czwarta wizyta w Kaliszu. Po raz pierwszy gościł 13 maja 1962 r., jako biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, na uroczystościach z okazji Dni Maryjnych. Jako kardynał i metropolita krakowski brał udział w obchodach związanych z 25-leciem wyzwolenia księży, byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau, które odbywały się w dniach 28-29 kwietnia 1970 r. oraz w 1976 r. odwiedził kolegę ks. Andrzeja Bazińskiego, proboszcza parafii św. Michała Archanioła w podkaliskim Dobrzecu.
Ojciec Święty z seminarium udał się papamobile do Bazyliki kolegiackiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – Sanktuarium św. Józefa. Po powitaniu przez ks. prałata Lucjana Andrzejczaka i kanoników kapituły kolegiackiej Papież udał się do kaplicy Cudownego Obrazu Świętej Rodziny na kilkunastominutową modlitwę.
Na Placu św. Józefa Ojciec Święty odprawił Eucharystię. We Mszy świętej, z udziałem około 200 kardynałów, biskupów i kapłanów, uczestniczyło około 200 tys. wiernych. Uroczystość uświetnił chór złożony z około 1000 chórzystów. W homilii Jan Paweł II zaakcentował kwestie dotyczące rodziny, obrony życia oraz zagrożeń stojących przed ludzkością. Padły także pamiętne słowa, że: "Naród, który zabija swoje dzieci, jest narodem bez przyszłości".
Po Mszy świętej Papież udał się Katedry pw. św. Mikołaja Biskupa, gdzie wraz z towarzyszącymi mu osobami i proboszczem ks. prałatem Andrzejem Gawłem, zatopił się w modlitwie. Po udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa całej parafii pojechał do Wyższego Seminarium Duchownego, gdzie poświęcił seminaryjną kaplicę i posadził symbolicznie dwa dęby piramidalne.
Jana Pawła II opuścił Kalisz po godz. 16.00 i odleciał helikopterem do Częstochowy - kolejnego miejsca swojej pielgrzymki.