10 grudnia 2019 roku w siedzibie Archiwum miało miejsce jubileuszowe 10. spotkanie z cyklu Moje Archiwum Rodzinne, którego organizatorem było Archiwum Państwowe w Kaliszu. Prelekcję nt. Historia genealogiczna rodu Machowiczów w czterech odsłonach wygłosił Pan Mieczysław Machowicz, mistrz w zawodzie rymarza i kaletnika, społecznik, regionalista.
Dr Grażyna Schlender, dyrektor AP w Kaliszu, rozpoczęła spotkanie witając zgromadzonych gości, w szczególności przybyłych członków rodziny Machowiczów; Przewodniczącego Rady Miasta Kalisza Tadeusza Skarżyńskiego, wszystkich przyjaciół archiwum, miłośników historii i genealogii obecnych na sali oraz młodzież z V Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego w Kaliszu z nauczycielką Panią Pauliną Marciniak.
Dyrektor G. Schlender podkreśliła, że dzisiejsze spotkanie z cyklu Moje Archiwum Rodzinne jest szczególne, ponieważ 10. jubileuszowe. Cykl powstał na kanwie ogólnopolskiego konkursu zorganizowanego przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych pod hasłem "Zostań rodzinnym archiwistą" w ramach akcji Programu I Polskiego Radia i archiwów państwowych. Konkurs trwał od czerwca do września 2013 r. Z tego względu pierwszymi prelegentami byli Eugeniusz Bałamącek i Marek Tuszyński laureaci ogólnopolskiego konkursu. W następnych edycjach udział wzięli:
- Elżbieta Siarkiewicz
- Bronisław Ekert
- Mateusz Przyjazny
- Elżbieta Stadtmȕller
- Jerzy Wojtczak
- Rodzina Wiłkomirskich
- Józef Galant i Anna Tabaka
- Anna Jabłkowska-Klimas.
Po krótkim wprowadzeniu dr Schlender oddała głos Panu Mieczysławowi Machowiczowi. Prelegent rozpoczął wykład od zarysu swojego występu. Nadmienił, że referat został podzielny na cztery tematyczne części.
Pierwsza odsłona zatytułowana "Legendarne opowieści ze Wschodu" dotyczyła genezy nazwiska oraz prawdopodobnego rodowodu klanu Machowiczów. Pierwszy odnaleziony dokument, w którym figuruje nazwisko Machowicz pochodzi w roku 1661. Na chwilę obecną niemożliwe jest stwierdzić czy wymieniony w nim Stanisław Machowicz to krewniak prelegenta. Pewne jest natomiast, że rodzina Machowiczów od momentu prowadzenia dokumentacji przez władze kościelne występuje już w najstarszej dzielnicy Kalisza - Zawodziu. W dalszej części opowieści Pan Mieczysław wysnuł hipotezę, że brzmienie nazwiska ma pochodzenie wschodnie. Wskazówką może być zbieżność nazwiska z nazwiskiem wielkoksiążęcego rodu Monomachowiczów, który sprawował rządy na Rusi Kijowskiej w X i XI wieku. Była to prężna gałąź dynastii Rurykowiczów pochodząca od księcia Włodzimierza Monomacha, który urodził się w 1053 r. Dodatkowo na terenie Federacji Rosyjskiej występują miejscowości Mochowiczi Górne i Dolne położone pomiędzy Witebskiem a Smoleńskiem. W kolejnych latach ród prężnie rozwijał się w dwóch regionach Polski - w Wielkopolsce z wielką przewagą Kalisza oraz w regionie lubelskim, chełmskińskim i w mniejszym stopniu nowosądeckim i krośnieńskim.
Akt II - "Sebastian Machowicz XVIII wieczny celebryta".
Druga odsłona referatu dotyczyła postaci Sebastiana Machowicza, uważanego za protoplastę rodu. Urodzony w 1747 roku, ożenił się dopiero w wieku 33 lat z Agnieszką Wojcieszkówną, która też miała dość słuszny wiek jak na pannę bo 30 lat. Małżeństwo doczekało się ośmioro dzieci, z czego tylko dwójka dożyła "sędziwego" wieku, pozostałe potomstwo zmarło nie dożywszy roku. Z analizy dokumentów związanych z osobą Sebastiana można wywnioskować że był on nadzwyczaj poważaną osobą w lokalnej społeczności miasta ale przede wszystkim Starego Miasta i Zawodzia, czym sobie na to zasłużył nie wiadomo. W opowieściach rodzinnych zachował się przekaz, że jeden z Machowiczów na Starym Mieście pełni rolę wójta, podobno potrafił czytać i pisać, pomagał ludziom w różnych sprawach a w zimowe wieczory do jego domu schodzili się krewni i sąsiedzi a on czytał im na głos książki. Być może chodzi tutaj właśnie o postać Sebastiana.
Sebastian Machowicz umiera w piątek 10 czerwca 1814 roku. Dopiero niedawno odnaleziono jego akt zgonu, z którego wynika, że został pochowany na Zawodziu przy kościółku św. Wojciech. Mieczysław Machowicz rozpoczął starania, w celu przeprowadzenia badań antropologicznych i genetycznych pozwalających na identyfikację szczątków ludzkich wydobytych przez archeologów w ostatnich latach. Pan Mieczysław Machowicz ma nadzieję, że uda się odnaleźć szczątki jego przodków w szczególności Sebastiana.
Trzecia odsłona referatu zatytułowana "Józef Machowicz ojciec dwunastu apostołów", poświęcona została prapradziadkowi Mieczysław Machowicza. Józef urodzony w 1834 roku, prawdopodobnie z zawodu był cieślą lub murarzem. Wraz ze swoją żoną Katarzyną doczekali się licznego potomstwa - 12 synów i 3 córek. Wszystkie dzieci Józefa i Katarzyny przeżyły okres dzieciństwa i dorosłości. Do dnia dzisiejszego cała rodzina zna anegdotę o tym jak sąsiedzi żartowali z Józefa, że ma dwunastu apostołów w chałupie. Cała dwunastka stała się zaczynem gwałtownego rozwoju kaliskiej linii Machowiczów na przełomie XIX i XX wieku. Józef Machowicz umarł 23 listopada w czwartek 1916 roku,nie dane mu było przeżyć ani jednego dnia w wolnej ojczyźnie.
W trakcie aktu IV wystąpienia - "Rycerze wolności Kazimierz i Władysław Machowicz" - Mieczysław Machowicz wspominał dziadka i ojca. Dla Kazimierza lata dzieciństwa i młodości zbiegają się z burzliwym okresem pierwszej wojny światowej, zburzenia Kalisza i walki o niepodległość. Kazimierz jako ochotnik wstępuje do 6 Pułku Piechoty Legionów Józefa Piłsudskiego. Bierze udział w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-sowieckiej. W trakcie działań wojennych, zostaje lekko rany w obydwie dłonie w wyniku czego stracił kilka palców. Z małżeństwa z Katarzyną Miniecką doczekał się dwóch synów Władysława oraz Ryszarda. Druga wojna światowa rozdzieliła rodzinę. Katarzyna z synami została sama w Kaliszu, natomiast Kazimierz zostaje wcielony przez Niemców do obozu pracy niewolniczej w Hanowerze i Brunschwigu, gdzie przebywał przez całą wojnę. Po wojnie nie może dostać państwowej pracy w związku z tym pracuje w prywatnych firmach budowlanych i przy remontach kaliskich kościołów. W tym czasie Władysław zostaje przez rodziców skierowany na naukę rzemiosła. Z założenia miał zostać garncarzem, jednak kategorycznie stwierdził "że przez całe życie nie będzie się grzebał w błocie". Następnie skierowany został na naukę rymarstwa. Dzięki protekcji sąsiadki, która była siostrą znanego mistrza Wacława Sauczka, który prowadził renomowany zakład na rogu Głównego Rynku i Złotej, rozpoczął w 1952 roku naukę tego zawodu, któremu pozostał wierny do końca swojego życia. Do własnego zakładu przy ulicy Gónośląskiej przestał przychodzić na cztery tygodnie przed śmiercią, To właśnie zawód rymarza przyniósł mu szacunek i sławę. Dzięki współpracy z archeologiem Krzysztofem Dąbrowskim nazwisko Machowicz w kręgu naukowców, historyków, konserwatorów było powszechnie znane. Z zasługi Władysław Machowicz w Arsenale Warszawskim 12 grudnia 1975 roku odebrał ministerialną Srebrną Odznakę za Opiekę nad Zabytkami z rąk prof. Lorenza, którą całe życie nosił w klapie swojej marynarki. W latach osiemdziesiątych został przewodniczącym związku "Solidarność" w spółdzielni Asko. Kolejne lata upływają w atmosferze strachu i niepewności. Każdego 13 dnia miesiąca biegał do Jezuitów na msze za ojczyznę i na spotkania z ojcem Dzierżkiem. W czasie rokowań okrągłego stołu powstaje Komitet Obywatelski, którego zostaje członkiem. W pierwszych wolnych wyborach w 1989 r. jest mężem zaufania z ramienia NSZZ ‘Solidarność". Zmarł 5 maja 2012 roku.
Wystąpienie Mieczysław Machowicz zakończył podziękowaniami za zaproszenie i możliwość podzielenia się historią swojego rodu.
Na koniec dr Grażyna Schlender podziękowała prelegentowi i wręczył mu pamiątkowy plakat ze spotkania oraz najnowszą publikację "Sto dokumentów na stulecie. Wybór materiałów archiwalnych z zasobu Archiwum Państwowego w Kaliszu". Korzystając z okazji dr Schlender przedstawiła plany dalszej współpracy Archiwum z Panem Machowiczem, związane z organizacją konferencji naukowej dotyczącej historii Zawodzia i unikatowych tablic nagrobnych z tamtejszego cmentarza. Zaapelowała do przewodniczącego Rady Miasta Kalisza i radnych obecnych na sali o pomoc przy promocji i organizacji przedsięwzięcia. Spotkanie zakończyło pamiątkowe zdjęcie uczestników cyklu "Moje Archiwum Rodzinne".