25 lutego 2019 r. w siedzibie Archiwum Państwowego w Kaliszu odbyła się konferencja prasowa, na której zainaugurowano VIII Marcowy Maraton Archiwalny. Organizowany jest na pamiątkę przejęcia pierwszym materiałów archiwalnych 4 marca 1951 r. do zasobu powołanego w 1950 r. kaliskiego Archiwum. Gospodarzem spotkania była Dyrektor Archiwum dr Grażyna Schlender, która powitała gości specjalnych Panią Poseł na Sejm RP Joannę Lichocką i dr. Krzysztofa Latochę z Biura Poszukiwań i Identyfikacji łódzkiego Oddziału IPN. W konferencji udział wzięli dziennikarze: Mariusz Kurzajczyk z "Ziemi Kaliskiej", Agnieszka Walczak i Andrzej Gierosz z Magazynu Miejskiego TV i portalu faktykaliskie.pl., Grzegorz Pilecki z "Życia Kalisza", Ewa Bąkowska z Polskiej Agencji Prasowej, Danuta Synkiewicz z Radia "Merkury", Mirosława Zybura z Radia "ESKA", Łukasz Mowczan z Telewizji Polskiej oraz Aleksandra Szafrańska-Dolewska archeolog z łódzkiego oddziału IPN, Leszek Ziąbka ze Stowarzyszenia "Pro Kalisia" i Małgorzata Ziąbka z Biura Poselskiego Poseł Joanny Lichockiej.
Dr Grażyna Schlender nakreśliła plan konferencji, na której omówione zostaną zagadnienia dotyczące: obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" w Kaliszu, poszukiwań i identyfikacji miejsc spoczynku żołnierzy kaliskiego podziemia z II połowy lat 40. XX w. oraz program Marcowego Maratonu Archiwalnego.
Dyrektor dr Grażyna Schlender przedstawiła wspólny projekt Archiwum Państwowego w Kaliszu, Stowarzyszenia "Pro Kalisia" reprezentowanego przez radnego Leszka Ziąbkę, Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Archiwaliów i Urzędu Miejskiego w Kaliszu. Po raz pierwszy na taką skalę zostaną zorganizowane obchody Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Poseł na Sejm RP Joanna Lichocka i Prezydent Miasta Kalisza Krystian Kinastowski otworzą ekspozycję składającą się z trzech banerów, na których są zdjęcia i nazwiska działaczy politycznych z okresu carskiego i okresu komunistycznego skazanych wyrokami sądu i straconych w więzieniu kaliskim. Wojciech Jabłkowski - członek Polskiej Partii Socjalistycznej i Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej, działacz niepodległościowy i socjalistyczny, osadzony w więzieniu za zabicie agenta carskiej Ochrany i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok wykonano 9 listopada 1906 r. Na banerach znajdą się również: członkowie oddziału Spaleniaka: Stanisław Spaleniak, Stanisław Kreczmer, Edmund Baranek i Edward Wałęsa, którzy zostali skazani wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Poznaniu na sesji wyjazdowej w Kaliszu; Ziemowit Glabiszewski członek Polskiej Organizacji Podziemnej oraz Józef Witman - partyzant związany z grupą "Orlika" i "Korony".
Poseł Joanna Lichocka podkreśliła, że poprzez te działania uczestnicy projektu chcą przywrócić Kaliszowi jego bohaterów. Budynek starego więzienia jest miejscem, gdzie ci bohaterowie zostali zamordowani w majestacie prawa. Pani Poseł zadeklarowała, że będzie badać sprawę wszystkich zbrodni stalinowskich, które miały miejsce na terenie Kalisza i kaliskiego więzienia. Z apelem o wyszukiwanie informacji na ten temat zwróciła się do przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej oraz dr Grażyny Schlender dyrektora Archiwum Państwowego w Kaliszu. Najważniejsze w obecnej chwili jest przypomnienie bohaterów, którzy walczyli tutaj o wolną i suwerenną Polskę i ponieśli śmierć tu w Kaliszu. Wymienieni wcześniej żołnierze wyklęci nie mają swojego grobu, wiemy tylko że zostali zamordowani na terenie kaliskiego więzienia. Naszym zadaniem jest odnaleźć ich i nazwać jak pisał Herbert po imieniu. Poseł Joanna Lichocka zaapelowała o odszukanie i udostępnienie zdjęć żołnierzy wyklętych. Dotychczasowe poszukiwania tych zdjęć w IPN zakończyły się niepowodzeniem. Możliwe, że rodziny tych żołnierzy będą posiadać ich fotografie.
Dr Krzysztof Latocha potwierdził, że jest problem z fotografiami. W zbiorach IPN znajduje się bardzo dużo zdjęć, ale wiele z nich jest anonimowych i trudno jest je powiązać z konkretnymi osobami. Pracownik IPN przedstawił stan badań na chwilę obecną. Trwają kwerendy nie tylko w archiwach IPN dotyczące historii żołnierzy podziemia antykomunistycznego, którzy zginęli w Kaliszu. W dużej mierze pracownicy IPN opierają się na materiałach zebranych przez dr. Krystiana Bedyńskiego, który m.in. dotarł do nieżyjących już pracowników kaliskiego więzienia. Przeprowadzono dwie wizje lokalne, jedną na terenie więzienia kaliskiego, gdzie wykonywano wyroki śmierci przez powieszenie lub rozstrzelanie. Rozstrzeliwano więźniów politycznych, natomiast przestępców kryminalnych i wojennych wieszano. Egzekucje wykonywano przy bramie od strony ul. Winiarskiej (egzekucje poprzez powieszenie, zwłoki przewożono prawdopodobnie na cmentarz tyniecki lub w jego okolice) i od strony ul. Łódzkiej w piwnicach budynku głównego (egzekucje poprzez rozstrzelanie, zwłoki wywożono w stronę lasu winiarskiego lub miejscowości Lis). Krystian Bedyński dotarł do pracownicy więzienia, która widziała jak w kwietniu i lipcu 1946 r. strażnicy więzienni wywozili więźniów z łopatami ciężarówką w stronę lasu winiarskiego i miejscowości Lis. Świadczy to, że nie wszystkie egzekucje miały miejsce na terenie więzienia, ale także na zewnątrz. Być może to byli żołnierze z oddziału Spaleniaka. W samym więzieniu było 26 przypadków zgonów, w tym 19 egzekucji między 1946 r. a 1950 r. Wśród nich było 14 ofiar politycznych. Na podstawie badań można wykluczyć, że na terenie więzienia nie ma miejsc pochówku. Wszystkie tropy prowadzą na zewnątrz. Dr K. Latocha wymienił nazwiska żołnierzy - ofiar systemu komunistycznego. Są to: z oddziału "Groźnego" Edward Andrzejewski "Korona" i Jan Urbańczyk (egzekucja kwiecień 1946 r.); Stanisław Spaleniak, Stanisław Kreczmer, Edmund Baranek i Edward Wałęsa (egzekucja lipiec 1946 r.); Bazyli Wołowik i Stefan Maladyński (egzekucja listopad 1946 r.). Pozostali to Józef Witman i Ziemowit Glabiszewski. Biuro Identyfikacji i Poszukiwań chce się skupić na przeprowadzeniu badań w terenie. W pierwszej kolejności, na wiosnę 2019 r., będą przeprowadzane wizje lokalne na terenie cmentarza tynieckiego. Prawdopodobnie w 2020 r. będą przeprowadzane prace ziemno-poszukiwacze na terenie Kalisza. Prowadzone są również poszukiwania w archiwach parafialnych i cmentarnych. W zakresie zainteresowań Biura znajduje się teren byłego cmentarza na Lisie, na którym chowano zarówno Polaków jak i Niemców. Wg świadków mogli tam być grzebani więźniowie kaliskiego więzienia. Obecnie cmentarz nie istnieje, a jego teren podzielony został na parcele, które znajdują się w rękach prywatnych. Częściowo zajęty jest przez szklarnie. Biuro poszukuje dokumentów stwierdzających, kiedy cmentarz został zlikwidowany. W 1999 r. Wojewoda Wielkopolski zlecił prace ekshumacyjne na tym terenie. Podczas tych prac natrafiono na szczątki osób cywilnych. Oznacza to, że nadal pod ziemią znajdują się tam nieoznaczone groby cywilne. Co też w przyszłości utrudniłoby i komplikowało ewentualne prace poszukiwawcze. Rozpoczęcie prac na tym terenie uzależnione jest od uzyskać zgód od właścicieli parceli. Biuro będzie gromadzić materiały i podejmować w przyszłości prace przy cmentarzu tynieckim i na Lisie.
Joanna Lichocka zaapelowała o przekazywanie wszystkich informacji ułatwiających poszukiwania miejsc pochówków do Archiwum Państwowego w Kaliszu lub łódzkiego Oddziału IPN.
Dr Grażyna Schlender zapowiedziała, że w okresie kwiecień - maj przeprowadzona będzie wizja lokalna w okolicy rzeki Swędrni. Do Archiwum zgłosiła się osoba, która twierdzi, że wzdłuż rzeki zakopywane były osoby wywożone z więzienia. Nie wiadomo na ile te informacje się potwierdzą. Należy również przejrzeć księgi metrykalne parafii św. Józefa czy nie ma tam zapisów dotyczących osób rozstrzelanych w więzieniu.
Poseł Joanna Lichocka zaprosiła wszystkich na odsłonięcie 1 marca o godzinie 12.00 banerów na murach kaliskiego więzienia upamiętniających bojowników o wolność, straconych w kaliskim więzieniu. Podziękowała miastu za zaangażowanie się w obchody, tak ważne dla naszej najnowszej historii, dla właściwego nazwania kto jest bohaterem, a kto zdrajcą. Bez tej historii nie poznamy dobrze PRL. Ci ludzie, którzy zabijali tych żołnierzy i chowali ich w nieznanych miejscach nigdy nie ponieśli za to żadnej odpowiedzialności, nigdy nie zostali nazwani zbrodniarzami i zdrajcami polskiej racji stanu.
Leszek Ziąbka przedstawił pomysł zastąpienia w przyszłości banneru tablicą pamiątkową, na której będą wszystkie nazwiska ofiar systemu komunistycznego straconych w kaliskim więzieniu.
Dyrektor Grażyna Schlender przedstawiła sylwetki kaliskich bohaterów. Kaliskie Archiwum wydało książkę "Druki niezależne w Polsce w latach 1945-1990". W swoim artykule opisała działalność oddziału Spaleniaka i Polskiej Organizacji Podziemnej, której przedstawicielem jest Ziemowit Glabiszewski. Grupę Spaleniaka tworzyli młodzi ludzie w wieku od 17 do 25 lat. Ich działalność miała charakter sabotażowy, nikogo nie zabili. Napadali na urzędy gmin, zabierali dokumentację, która obciążała miejscową ludność, dokumenty kasowe, pieniądze i rozdawali ludziom. Za to, że posiadali broń i chcieli siłą obalić ustrój państwa, zostali skazani na karę śmierci. Podobna jest historia Józefa Witmana, który należał do oddziału partyzanckiego. Do zadań grupy należało rozbrajanie milicjantów, zdobywanie i gromadzenie broni, która miała być wykorzystana w powstaniu narodowym. Tragiczna jest postać Ziemowita Glabiszewskiego, który należał do Polskiej Organizacji Podziemnej. Dwaj pracownicy UB chcieli aresztować go i zwerbować jako tajnego współpracownika. Podczas aresztowania w parku Glabiszewski podjął próbę ucieczki i wywiązała się strzelanina, w wyniku której śmiertelnie ranił pracowników UB, sam też został postrzelony. Za to otrzymał karę śmierci. Dyrektor Archiwum zapowiedziała, że na 1 marca planowane jest wydanie broszury pt. "Oni walczyli o naszą wolność", w której znajdą się informacje na temat kaliskich bohaterów.
Dr Grażyna Schlender podziękowała Poseł Joannie Lichockiej, która zainicjowała przeprowadzenie kwerend w zasobach Archiwum i IPN, Grzegorzowi Pileckiemu, który zorganizował spotkanie na Lisie i dotarł do świadków oraz Mariuszowi Kurzajczykowi za artykuł nt. wizji lokalnej na terenie kaliskiego więzienia. Zwróciła się do dziennikarzy z apelem o umieszczanie informacji na poruszany temat w prasie, telewizji i radiu.
Joanna Lichocka podziękowała prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi za poparcie poszukiwań w Kaliszu.
Na zakończenie konferencji dyrektor Grażyna Schlender przedstawiła program Marcowego Maratonu Archiwalnego. 8 marca odbędzie się prelekcja Tomasza Cieślaka z poznańskiego Oddział IPN nt. "Zbrodni niemieckich w Pleszewie w latach 1939-1945". Przedstawi stan ponad 10-cio letnich badań nad zbrodniami niemieckimi na ziemi pleszewskiej. Zaprezentuje m.in. źródła dotyczące tego zagadnienia i metodologię badań z uwzględnieniem pracy śledczej historyka. 12 marca zorganizowane zostaną warsztaty "szukajwarchiwach", gdzie młodzież będzie sama mogła wyszukiwać, pod okiem archiwistów, informacje nt. swoich przodków. Kolejnym punktem programu MMA będzie zebranie Stowarzyszenia Archiwistów Polskich Oddział w Kaliszu. 19 marca odbędzie się prelekcja Jerzego Łojko pt. "Cicha archiwalna rozmowa z papierami. Komputerowa baza źródeł Polonia Maior fontes jako owoc badań regionalnych. Powiat kaliski do schyłku XVIII w.". Następnie zostanie ogłoszona jubileuszowa edycja konkursu "Ad fontes! Odkrywamy tajemnice Kalisza i regionu kaliskiego". Pytania będą związane m.in. z Kulisiewiczem czy 100-leciem archiwów państwowych. W programie znajduje się też spotkanie z darczyńcami i podsumowanie konkursu "Memowe archiwalia" wraz z prezentacją wystawy on-line przedstawiającą najlepsze prace. Konkurs związany jest ze stuleciem archiwów państwowych. 29 marca odbędzie się szkolenie kancelaryjno-archiwalne, które zakończy Marcowy Maraton Archiwalny.
Na zakończenie dr Grażyna Schlender poinformowała, że kaliskie Archiwum otrzymało od Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych pieniądze na dwa wydawnictwa. W czerwcu zaprezentowany zostanie album zawierający 100 dokumentów na 100 lecie, w którym znajdą się najcenniejsze nasze archiwalia, a w listopadzie wydamy publikację nt. policji kaliskiej.