22 października 2013 r. w siedzibie Archiwum Państwowego w Kaliszu odbyła się promocja wyczekiwanego i obiecującego projektu pt. Kaliskie Archiwum Filmowe. Został on zrealizowany przez Stowarzyszenie Kalisz Literacki we współpracy z naszym archiwum. W spotkaniu uczestniczyli zaproszeni goście, bohaterowie nagranych filmów wraz z rodzinami, przyjaciele i sympatycy APK, ludzie kultury, nauczyciele i dziennikarze.
Dr Grażyna Schlender przedstawiła zebranym główne założenia projektu. Jego celem jest ocalenie od zapomnienia wspomnień ludzi, związanych z regionem kaliskim, którzy żyli w trudnych realiach II wojny światowej. Wspomnienia te utrwalone na nośnikach audiowizualnych mają służyć nieodpłatnie użytkownikom kaliskiego archiwum. Głównym pomysłodawcą projektu jest literat Arkadiusz Pacholski. W roku 2012 nawiązał on współpracę z APK, a dziś owocem tej współpracy są cztery filmy edukacyjne nakręcone i zmontowane przez Pana Erwina Rząd, do których prawa autorskie nabyło kaliskie Archiwum Państwowe. Zostaną one włączone do zasobu archiwalnego jako materiały audiowizualne. W przyszłości znajdą się w internecie. Był to ostatni dzwonek do realizacji tego odważnego pomysłu - większość osób pamiętających okres okupacji to ludzie w podeszłym wieku. Projekt tegoroczny to tylko pewien etap - twórcy przewidują realizację kolejnych filmów w przyszłości. Być może będzie to dokumentacja wykraczająca poza ramy czasowe 1939 - 1945. Dyrektor APK przedstawiła gości specjalnych uroczystości - głównych bohaterów filmów: Panią Kazimierę Kludzińską i Pana dr. Sławomira Gzowskiego. Niestety z powodu choroby w spotkaniu nie mogli uczestniczyć pozostali bohaterowie cyklu: Pani Lucyna Kwiatkowska i Pan Olech Podlewski.
Pomysłodawca Kaliskiego Archiwum Filmowego Arkadiusz Pacholski w kilku zdaniach nakreślił główną ideę projektu. Pomysł zrodził się ok. 6 - 7 lat temu, gdy autor przygotowywał się do napisania powieści "Niemra". Przeprowadzał wówczas rozmowy z naocznymi świadkami terroru hitlerowskiego. W latach 90-tych XX w. Steven Spielberg dokumentował rozmowy ze świadkami holocaustu. Arkadiusz Pacholski pomyśłał wówczas, że z relacjami osób żyjących w realiach okupacji hitlerowskiej można przeprowadzić podobny zabieg. W roku 2012 przyszedł z propozycją współpracy do Dyrektora APK dr Grażyny Schlender. Pomysł okazał się na tyle nowatorski, że zyskał aprobatę.
Wystąpiono o środki finansowe do Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych oraz Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Instytucje te pozytywnie odniosły się do prośby autora i Archiwum Państwowego w Kaliszu. W pierwotnej wersji miał powstać surowy materiał. Za namową kaliskich archiwistów zdecydowano jednak o wypreparowaniu krótkich, 25 min. filmów o charakterze edukacyjnym. Mają one służyć do realizacji lekcji archiwalnych dla młodzieży z regionu kaliskiego.
Kulminacyjnym momentem spotkania była prezentacja w całości dwóch filmów poświęconych wspomnieniom Pani Kazimiery Kludzińskiej oraz Pana dr. Sławomira Gzowskiego. We fragmentach przedstawiono odcinki poświęcone wspomnieniom nieobecnych: Pani Lucyny Kwiatowskiej i Pana Olecha Podlewskiego. Pan Sławomir Gzowski emerytowany lekarz ginekolog poświecił swoją opowieść pierwszym dniom wojny, wyjazdowi rodziny do Warszawy. Jego ojciec był w Kaliszu sędzią w sądzie, matka pracowała jako dentystka. Dom w Kaliszu szczęśliwie przetrwał okupację, ponieważ pieczę nad nim sprawowała babcia. Pan Sławomir Gzowski bardzo ciekawie opowiadał o konspiracyjnych spotkaniach młodzieży i ucieczce Niemców. Ciekawostką jest fakt, że jego rodzina przez jakiś czas zamieszkiwała u państwa Abakanowiczów, których córka jest dziś cenioną artystką rzeźbiarką. Relacja zapamiętana z punktu widzenia młodego chłopaka była żywa, bardzo ciekawa, pełna szczegółów, których na próżno szukać w podręcznikach i opracowaniach naukowych.
Pani Kazimiera Kludzińska pochodząca z Dobrzeca emerytowana księgowa, okupację zapamiętała z punktu widzenia osoby wysiedlonej na Lubelszczyznę. Jej najwcześniejsze wspomnienia dotyczyły pierwszych dni terroru spędzonych jeszcze w Dobrzecu. Opowiedziała o pobiciu ojca przez Niemców za nielegalny ubój bydła, kradzieży rodzinnego krucyfiksu, ciężkich warunkach w obozie dla wysiedlonych, późniejszej tzw."Tęczy". Dalej jej opowieść zawędrowała na Lubelszczyznę, gdzie jej rodzina musiała dostosować się do nowej rzeczywistości. Zebrani z zaciekawieniem wysłuchali jej opowieści o wymknięciu się z tzw. "łapanki", dzięki ukryciu się na gałęziach gruszy.
Pani Lucyna Kwiatkowska zgodziła się na zarejestrowanie swoich wspomnień odnośnie uczestnictwa w Powstaniu Warszawskim. Przedstawiła również reakcje ludzi na wybuch wojny i ówczesny entuzjazm tłumów na wieść o tym, że Anglia i Francja przystępują do wojny. Relacja autorki była pełna emocji, przeżyć. Film stanowi piękne świadectwo patriotyzmu dla dzisiejszej młodzieży.
W nieco innej konwencji okres okupacji widział Pan Olech Podlewski. Ponieważ z wykształcenia jest on historykiem kultury materialnej, skupił się głównie na problemach dnia codziennego. Omówił co jadło się w czasie okupacji, jak pozyskiwano żywność w sposób nielegalny, jak wyglądało ówczesne szkolnictwo, w którym główną metodą wychowawczą było bicie. Każda z przedstawionych relacji jest inna. Bohaterowie żyli w innych realiach zawodowych, kulturowych. Całość jednak dała uczestnikom spotkania piękny przekrój polskiego społeczeństwa, które miało jedną wspólną cechę: było gnębione przez okupanta.
Pani dr Grażyna Schlender podziękowała bohaterom filmów za piękne, pełne wzruszeń i dramaturgii wspomnienia. Dzięki tym ludziom ich wspomnienia są ocalone od zapomnienia i będą służyć wieczyście społeczeństwu. Już od 24 października 2013 r. w APK rusza cykl zajęć dla młodzieży, które będą realizowane w oparciu o Kaliskie Archiwum Filmowe. Obecni na sali Pani Kazimiera Kludzińska oraz Pan Sławomir Gzowski otrzymali z rąk Dyrektora APK egzemplarze płyt DVD z zarejestrowanym filmem oraz wydawnictwem APK. Wyrazili oni zadowolenie z pracy wykonanej przez Pana Arkadiusza Pacholskiego oraz Pana Erwina Rząda. Ich reakcja jest najlepszą rekomendacją dla osób, które mają wspaniałe wspomnienia z okresu okupacji i nie tylko. Realizatorzy projektu są otwarci na współpracę i chętnie nawiążą kontakt z takimi osobami. Miłym akcentem końcowym był wspólny poczęstunek przy kawie oraz możliwość wpisu do kroniki archiwum.